„Używanie dronów często kojarzy się z naruszaniem prywatności lub obawą przed takim naruszeniem. Rzeczywiście bowiem może być tak, że korzystanie z drona może wiązać się z ingerencją w prywatność oraz z pozyskiwaniem danych osobowych. Dane osobowe w tym przypadku zwykle traktowane są jako element szerszej kategorii, jaką jest prywatność. (…)
Prawo do prywatności oraz prawo do ochrony danych osobowych to obecnie dwie powiązane, ale jednak osobne kategorie prawne. Oba te prawa w UE stanowią prawa podstawowe. Ochrona prywatności jest ściśle uzależniona od stopnia skuteczności mechanizmów ochrony informacji. Ochrona danych osobowych jest rodzajem specjalistycznej konstrukcji, która służy ochronie zbliżonych wartości, które chronią prawo do prywatności. W prowadzonych tu rozważaniach skupiamy się na pewnym wspólnym dla prawa do prywatności i ochrony danych osobowych obszarze, jakim jest sfera informacyjna jednostki, a więc zagadnienie pozyskiwania informacji o człowieku przy użyciu drona. Nie ulega bowiem wątpliwości, że używanie drona może także w inny sposób zagrażać prywatności jednostki. Jeśli bowiem odwołamy się do takiego sposobu rozumienia prywatności, w obrębie którego nacisk kładzie się na odosobnienie, brak zewnętrznej ingerencji, wolność od naruszania spokoju i miru domowego, to samo latanie dronem nad czyjąś posesją, zwłaszcza gdy jest nieuzasadnione, powtarzające się czy utrudniające normalne korzystanie z nieruchomości lub jej urządzeń może być traktowane jako naruszające prywatność, choć nie w sferze informacyjnej.”
– fragment artykułu dr hab. Marleny Sakowskiej-Baryły, prof UŁ pt. „Korzystanie z dronów a prywatność i ochrona danych osobowych”, całość dostępna na stronie:
https://prawodronow.pl/prawo-dronow/korzystanie-z-dronow-a-prywatnosc-i-ochrona-danych-osobowych/