Amerykańska agencja kosmiczna NASA poinformowała, że marsjański helikopter Ingenuity zakończył swoje działanie na Marsie. Szef NASA Bill Nelson w swoim oświadczeniu podkreślił niezwykłą rolę, którą odegrał helikopter podczas swojej misji. Dron Ingenuity wykonał swój pierwszy lot niemal trzy lata temu, udowadniając, że lot jest możliwy w niezwykle rzadkiej atmosferze Marsa i stał się pierwszym statkiem powietrznym, który wykonał kontrolowany lot pozaziemski.
„To, czego dokonało Ingenuity, daleko przekraczało nasze najśmielsze oczekiwania” – oznajmił szef NASA. To, co miało być jedynie demonstracją technologii z planami na zaledwie 5 lotów, zakończyło się niezwykłym osiągnięciem 72 lotów na Marsie. 18 stycznia 2024 r. łopaty wirnika Ingenuity zostały uszkodzone podczas lądowania w trakcie – jak się okazało – ostatniego lotu. NASA bada możliwość, że łopata śmigła uderzyła w ziemię.
Nazwa drona doskonale obrazuje, to czego dokonał. W kwietniu 2020 roku wiropłat otrzymał nazwę Ingenuity (ang. pomysłowość) od Vanezy Rupani, uczennicy 11. klasy, która wygrała konkurs NASA „Name the Rover”. W atmosferze sto razy rzadszej niż ta na Ziemi helikopter utorował drogę dla przyszłych lotów w naszym Układzie Słonecznym. Jest również pionierem w opracowywaniu bezpieczniejszych misji załogowych na Marsa i nie tylko.
Dziękując Ingenuity w swoim oświadczeniu Bill Nelson, podkreślił, że dron znacznie przyczynił się do tego, co NASA stara się robić – zamieniać niemożliwe w możliwe.
Całe oświadczenie Billa Nelsona dostępne tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=hW5akI5Rnyg